"Jeżeli nie wolno a się chce... to można"
Nareszcie będzie nowa notka ;) Trochę mi się rzeczy ostatnio uzbierało i czekały na obfotografowanie, a dziś słoneczny i ciepły jesienny dzień dobry na zdjęcia ;) Ale wszystkiego od razu nie pokaże, na razie tylko część, a potem lecę z psiakiem na spacer korzystać z pogody.
Na początek kubek na długopisy lub inne rzeczy, zależy od upodobania :) Mimo jesieni kubeczek jest bardzo wiosenno-letni.
Na drugi ogień idą dwa naszyjniki z nieregularnej masy perłowej w kolorze zielonym i cappuccino. Trochę ciężko było z ich zdjęciami.
I na koniec dwie świeczki tym razem z żelu parafinowego - czerwona o zapachu poziomkowym, a pomarańczowa o zapachu brzoskwiniowym. Świeczuszki jeszcze przed opakowaniem są. I jako ciekawostkę powiem wam że barwnik przy brzoskwiniowej, miał mieć niby kolor kości słoniowej.
Wyszło długo, ale mam nadzieje, że ktoś dotrwa do końca. Miłego dnia życzę i pozdrawiam cieplutko :)
Nosz kurcze z tymi Twoimi świeczkami...są cudne :) A pudełeczko też mi się bardzo podoba.
OdpowiedzUsuńU mnie dzisiaj szaro, buro i ponuro... i zimno. Bardzo ładne pudełeczko, rozjaśni trochę dzisiejszą aurę. Pewnie pięknie pachnie poziomkowa świeczka... już sobie to wyobrażam:)
OdpowiedzUsuńU mnie na szczęście dziś ładnie wyjątkowo, bo ostatnie dni były paskudne, a w takie zimne wieczory siedzieć samej w domu to jakoś tak smutno
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się pudełko, przydałoby się coś takiego, co ogarnęłoby chaos na moim biurku :) A świeczki pewnie pięknie pachną, super :):)
OdpowiedzUsuńOj dawno mnie tu nie było a tyle nowych rzeczy i wszystkie takie piękne że tylko "oczy zostawić" ;P.
OdpowiedzUsuńpudełko bardzo mi się podoba! :D
OdpowiedzUsuńŚliczny kubeczek, kolorystyka w sam raz na jesienne dni :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
bardzo fajny kubeczek na pewno rozweseli smętne biurko ;-)
OdpowiedzUsuń