Obserwatorzy

Pokazywanie postów oznaczonych etykietą korale. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą korale. Pokaż wszystkie posty

środa, 13 lutego 2013

Jeszcze zimowo

"Każdego dnia dostajemy szansę na nowe życie
i od nas zależy, czy zaświeci słońce.
Pomimo chmur - walcz,
bo życie nie kończy się na kłopotach,
a słońce świeci ponad nami."



Jak dla mnie to już będzie ostatnia biżuteria w stylu zimowym w tym roku ;) Trzeba zacząć robić coś wiosennego, żeby jak najszybciej zrobiło się ciepło :)


Zacznę od naszyjnika, który bardzo mi się podoba. Zrobiłam go z dość sporego srebrnego liścia i niewielkiego gronka wykonanego z kuleczek o wdzięcznej nazwie gwiezdny pył. Całość zawieszona na posrebrzanym łańcuszku :)



Drugi naszyjnik, kojarzy mi się z mrozem, który łapie wieczorami i ścina kałuże w parku koło mojego bloku. Zrobiony z "zaszronionych" kuleczek i transparentnych przekładek, zwieńczony dużą, fasetowaną kroplą.



I na koniec kolczyki z kul 3D na dużych biglach. Podobne już były, ale tym razem oprócz kryształków bicone użyłam ażurowych posrebrzanych kuleczek.



To ja już zmykam myśleć nad wiosennymi pracami :) Pozdrawiam cieplutko :)

wtorek, 20 listopada 2012

Misz-maszowy post

"Nie ma w szczęściu i nieszczęściu niczego,
czego sami sobie nie zgotowaliśmy"

Mencjusz 


Dziś mam taki słodko-gorzki dzień, cały czas dobre wiadomości przeplatają mi się z tymi gorszymi...
Ostatnio też głównie zajmuję się decoupagem i już całkiem sporo prac czeka na lakierowanie, więc pewnie za chwilę się do tego zabiorę. A jak nie decoupage to w wolnych chwilach czytam i aktualnie zajmuje mnie książka "Okaleczona" Cathy Glass, jakiś czas temu przeczytałam jej książkę "Skrzywdzona", która bardzo mną wstrząsnęła. W bardzo dużym skrócie można powiedzieć, że są to opowieści matki zastępczej o dwóch tzw. "trudnych" dziewczynkach, które znalazły się pod jej opieką, a to co te dziewczynki przeżyły poraża swoim okrucieństwem i czasem nie mieści mi się w głowie. Książki są oczywiście oparte na faktach.


No nic przechodzę do tego co mam Wam pokazać najpierw dwa naszyjniki, proste, bo jak biżuteria to tylko na taką mam teraz czas ;)



Kolejne są świeczki o różnych zapachach.



I na koniec efekt prywatnej wymianki z Pauliną z bloga galeriarzeczyladnych.blogspot.com
Paulina specjalnie dla mnie uszyła woreczki, by moje kasztany miały gdzie mieszkać :) Oprócz woreczków, przywędrował do mnie również Pan Sowa i śliczna zawieszka, oraz serwetki.



 A to ja wysłałam Paulinie: Perełkowy komplet, medalion z niezapominajkami, bransoletkę z sówką oraz kolczyki z miętowym jadeitem na dużych biglach.



Pozdrawiam wszystkich cieplutko i dziękuję za miłe komentarze.
Och i przepraszam was za jakość zdjęć, wiem, że nie są rewelacyjne.


niedziela, 21 października 2012

Biżuteria klasyczna i skromna

 "Miłość żyje miłością,
nie przysługami i dobrodziejstwem"

S. Lagerlöf


Goście pojechali, a ja mam chwile by dodać coś nowego na bloga. Niestety ostatnio mam jakoś tak mało czasu albo biegam coś załatwiać albo jak już coś tworzę to na prezent, więc pokazać nie mogę, tak tak przygotowuję już prezenty bożonarodzeniowe :) Ale na szczęście oprócz zabiegania dostałam też wspaniałe nowiny, że mój M. w piątek przyjedzie i cieszę się już jak dziecko i się doczekać nie mogę, może dzięki natłokowi zajęć, który od jutra mnie czeka czekanie nie będzie się dłużyło...
No już nie nudzę, a przechodzę do konkretów czyli biżuterii :) 


Pierwsze są dwie skromne, jesienne bransoletki z sznurka i zawieszek w kształcie listków 




Kolejny jest klasyczny i elegancki trzyczęściowy komplet z kremowych sztucznych perełek. Ostatnio był podobny naszyjnik tylko czarny, ale tyle tych "perełek" nakupiłam, ze muszę je jakoś spożytkować :)



Zbliżenia na poszczególne części





I na koniec najprostsze z możliwych kolczyki z beczułek onyksu i czarnych maleńkich "perełek". Bardzo lubię taką prostotę :)



 Pozdrawiam wszystkich cieplutko i lecę sprzątać, bo się bałagan straszny zrobił w mieszkanku ;)

wtorek, 16 października 2012

Korale ze sztucznych pereł

"Rzeczy same w sobie 
nie są dobre ani złe. 
Wszystko, co cię otacza, 
po prostu JEST"


Dzisiaj post późno i tak troszkę będzie na szybko, bo mam gości i nie bardzo mam czas na bloga, ponieważ zostałam w czwartek po raz pierwszy ciocią i część osób, które przyjechały maluszka zobaczyć zostało u mnie, bo u brata się wszyscy nie pomieścili. 
Zaprezentuję Wam za to swoje kompozycje z tzw. sztucznych pereł.


Klasyczne stopniowane czarne korale (średnica perełek to 4mm, 8mm i 12mm)




Delikatne kolczyki do kompletu (średnica 8mm i 12mm)


Oraz bransoletka z perełek niebiesko-szarych (6mm) i białych (4mm)


Z tego samego powodu co pisałam na początku mam małe zaległości na Waszych blogach, ale jak tylko znajdę, więcej czasu to wszystkie nadrobię.
Zapisujcie się na CANDY został na to jeszcze czas dzisiaj do północy. Zwycięzce ogłoszę w środę.

Pozdrawiam wszystkich serdecznie :)