Obserwatorzy

wtorek, 26 marca 2013

I znowu tak długo mnie nie było :(

"Nie śpiesz się, nie zamartwiaj.
Przybyłeś na ten świat jedynie z krótką wizytą.
Dlatego nie zapomnij schylić się i powąchać kwiaty."


Walter Hagen



Aż wstyd się przyznać, że znowu tak długo nic nie publikuję, że nie po nadrabiałam wszystkich zaległości na Waszych blogach :( 
Generalną przyczyną jest mój brak organizacji i chroniczny brak czasu, ponieważ od połowy marca zaczęłam chodzić na staż z czego niesamowicie się cieszę. Jednak ciężko mi się po roku siedzenia w domu przestawić tak całkowicie na 8-godzinny czas pracy i jeszcze ułożyć cały plan dnia tak by znaleźć czas na rękodzieło, przez to tak bardzo zaniedbałam swoje tworki, jak i Was. Ostatnio Wam wspominałam jak może pamiętacie, że jak wszystko się ułoży to będę mogła się czymś pochwalić i jest to właśnie ten wywalczony przeze mnie staż w Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej :) Mimo, że pierwsza połowę marca spędziłam na kursowaniu po urzędach, by móc taki staż odbyć, a teraz przestawiam się na to, że codziennie jestem w pracy to bardzo się cieszę, szczególnie ze względu na to, iż staż ma związek z moim wykształceniem i nie polega on na przynoszeniu komuś kawy, a na faktycznym uczeniu się jak działa i pracuje sekcja/oddział PSSE, w którym się znalazłam. To tyle mojego gadania o stażu. Przejdę do pokazania Wam kompletu z agatów karneolowych i agatów botswana oraz przekładek w kształcie kwiatuszków, co by powiało trochę wiosną :) A potem lecę do Was nadrabiać zaległości :)




Pozdrawiam Was serdecznie i mam nadzieje, że w przeciwieństwie do mnie jesteście zdrowe.

P.S. Postaram się w następnej notce pochwalić piękną broszką i kołnierzem, które otrzymałam od Aleksandry z bloga zamkowagaleria.blogspot.com.

wtorek, 5 marca 2013

Witam po dłuuuugiej przerwie

"Szczęście bez chmurki
staje się niejednokrotnie
bardzo trudne do wytrzymania"

Molier



Hmm, ciekawe czy ktoś tu jeszcze zagląda?? Długo mnie nie było, a to za sprawą pewnej ważnej dla mnie rzeczy, którą mam nadzieję już niedługo będę się mogła Wam pochwalić, kiedy tylko zyskam 100% pewności :) Przepraszam, że tak zaniedbałam swojego bloga, a jeszcze bardziej przepraszam, że zaniedbałam odwiedziny u Was, postaram się jak najszybciej nadrobić wszelkie zaległości. Dziś wracam ze skromnymi propozycjami od siebie, jak również pochwale się tym co ostatnio dostałam :)


Na początek bransoletka w odcieniu soczystej zieleni przetykanej pomarańczem i zawieszką listkiem z biedroneczką.



I naszyjnik z kwiatowym łącznikiem i czerwonym koralem rekonsturuowanym

 

A teraz będę się chwalić. W zeszłym tygodniu dotarła do mnie paczuszka od Ani z bloga zwiatremipodwiatr-ana.blogspot.com w ramach zabawy podaj dalej (zabawę ogłoszę u siebie jednak w późniejszym terminie). W paczuszce były same cudne rzeczy. Przede wszystkim wspaniały i oryginalny kalendarz na przyszły rok, którym jestem zachwycona i Aniu dodatkowo masz wyjątkową pochwałę od mojego narzeczonego, bo on nie mógł na początku uwierzyć, że Ty całkiem sama od podstaw ten kalendarz zrobiłaś :) Poza tym była zakładka, karteczka z kilkoma słowami od Ani i ciekawie zapakowane czekoladki.


Otrzymałam też śliczny ocieplacz na kubeczek i ogromną ilość herbatek, których kombinacja zapachów jest po prostu zniewalająca ;)



Poza tym udało mi się wygrać jedną z małych nagród w tęczowym candy. Otrzymałam wiosenno-letnie kolczyki od Beaty z bloga kredka-zgredka.blogspot.com



I to by było na tyle :) Może w tym tygodniu uda mi się powykańczać moje decoupage'owe twory i nadrobić zaległości u Was. Pozdrawiam serdecznie i słonecznie :)