[...] iloraz inteligencji tłumu równy jest
IQ najgłupszego
jego przedstawiciela
podzielonemu przez liczbę uczestników [...].
T. Pratchett
"Maskarada"
Dziś zaprezentuję Wam kilka moich prac, z których nie do końca jestem zadowolona, a może nie powinnam ich publikować (?) ;)
Na pierwszy ogień szkatułka, która kiedyś miała być herbaciarką, no ale mój kochany piesek przy chwili mojej nieuwagi uznał, że deseczka na przegródkę jest świetnym drewienkiem do zabawy i niewiele z niego zostało :D O mikro spękaniach i moim antytalencie do kokardek nie będę nawet się rozpisywać...
Kolejne są pomalowane przeze mnie świeczniki na kolor fioletowy i "pomazane" białą farbą
I ostatnia jest gipsowa szkatułka-kula, którą chyba zepsułam nakładając lakier do efektów kameleon w kolorze złotym (na zdjęciach za bardzo go nie widać)
I to by było na tyle. Pozdrawiam wszystkich serdecznie :)